Hat 1004 0

Czy warto pracować nad wymową – Poznaj różne akcenty w angielskim

Czy warto pracować nad wymową – Poznaj różne akcenty w angielskim

Różne akcenty. W języku angielskim mamy tyle akcentów, ile istnieje regionów i krajów, w których używa się tego języka. Osobiście znam 35 akcentów z nazwy, a posługuje się całkiem sprawnie tylko dwoma. I tyle w zupełności wystarczy do porozumiewania, lecz czasami może nam się przydać znajomość większej ilości akcentów. 

Kiedyś usłyszałem rozmowę dwóch uczniów, którą skonsolidować można do pytania: „Ej a tak w sumie, to o co chodzi z tymi akcentami w angielskim?”. Nigdy wcześniej nie myślałem, że sam fakt istnienia akcentów może ludzi konsternować. Osobiście zawsze uczyłem się w akcencie brytyjskim, a nalot amerykański złapałem dopiero później, przez nałogowe oglądanie filmów w ich naturalnej postaci (bez lektorów i napisów). Pierwsze swoje zderzenie z różnorodnością akcentów miałem w Bristolu, gdzie wpadłem na grupę Walijczyków. Mówili całkiem inaczej niż ja lub inni ludzie dookoła mnie! Od razu poznali, że nie jestem tutejszy, i wywiązała się z tego całkiem ciekawa dyskusja.

A jakie akcenty są najpopularniejsze?

Najpopularniejsze może być lekką przesadą, ale starałem się wybrać te akcenty, na które najłatwiej się natknąć. Niestety nie prowadzono na ten temat żadnych badań ;) więc będę się opierać na swoich doświadczeniach i opowieściach znajomych.

Standardowy akcent Brytyjski

Czasem nazywany arystokratycznym lub Posh English. Najczęściej usłyszymy go w dużych miastach. Wszystkie spółgłoski wymawia się powoli, wydłuża się je i stara się, aby były jak najbardziej poprawne. Często można się spotkać z opinią, że osoby mówiące z takim akcentem są pretensjonalne i brzmią jakby miały… Usta zapchane śliwkami.

Akcenty Walijskie

Walia potrafi być bardzo zróżnicowana pod względem dialektów i akcentów, głównie z powodu tego, że stosuje się tam nadal język walijki, a nie tylko angielski. Często się zakłada, że ich język jest bardziej „płynny”, czy wyluzowany. Nie przykłada się tak wielkiej wagi do dykcji, a zająknięcie się nie znaczy o naszym niedbalstwie, tylko o prędkości naszych myśli. A to w Walii jest odbierane jako dobra rzecz!

Akcenty Szkockie

Szkoci są twardym ludem, który miał burzliwą historię, pełną brutalnych walk i zrywów niepodległościowych. Prawdopodobnie to właśnie dlatego ich akcent jest bardzo szorstki, często może się wydawać, że źle wypowiadają niektóre słowa bądź litery. Do tego dochodzą wstawki językowe ze szkockiego. Widać to choćby po słowie „tak”. Normalnie przetłumaczono by je na „yes”, lecz używając szkockiego akcentu, powinniśmy przetłumaczyć je na „aye”.

Cockney

Określany jako język robotników, posiada wiele skróceń, a słowa wymawia się z bezgłośnymi spółgłoskami. Prawdopodobnie, język ten powstał wśród klasy pracującej, aby odróżnić ją od klasy posiadającej. Używając tego akcentu, możemy wyjść na ludzi nieznających dobrze języka.

Akcenty Irlandzkie

Podobnie jak z akcentami Szkockimi i Walijskimi, Irlandzki posiada naleciałości z języka irlandzkiego. Cechą charakterystyczną tego języka jest silny nacisk na literę R w wymowie, przez co słowa brzmią bardzo topornie, tak jakby wymawiała je osoba, która ma problem z wymówieniem tej litery.

Akcent Amerykański

Niektórzy mówią, że jest to całkiem inny język, który po prostu bazuje na języku angielskim. Zdecydowanie jeden z najbardziej popularnych dialektów angielskich na świecie. Nawet gdy uczymy się brytyjskiego akcentu, prawdopodobnie z czasem zaczniemy samoistnie przestawiać się na amerykański, po prostu jest go wszędzie więcej (filmy, gry, muzyka). Co ciekawe, zauważyłem, że większość Polaków o wiele łatwiej uczy się w akcencie amerykańskim, brzmimy jakoś bardziej naturalnie. Najprostszy sposób na rozpoznanie amerykańskiego akcentu to tempo wymowy jest to szybki język, który nie przedłuża sztucznie samogłosek. Amerykański dialekt ma także kilka innych słów, które odróżniają go od wersji brytyjskiej.

Akcent Australijski

Australijczycy są krajem, który rozmawia BARDZO dużo, a przy okazji bardzo się śpieszy. Widać to od razu w ich języku, sposobie jak mówią i jak zmodyfikowali angielskie słowa do swoich potrzeb. Prawie połowa słów w akcencie australijskim jest skrócana i wymawiana przez to dwa razy szybciej! Najpopularniejszy przykład to, jak Australijczycy mówią na Australię. Mieszkaniec tego kraju powie, że mieszka w „Oz” a sam jest „Aussie”. Słowem, którego ja sam nie potrafię zaakceptować, to „truckie”, co jest skrótem od „truck driver” (kierowca ciężarówki).

Ale czy warto się ich uczyć?

Cóż, na pewno warto się uczyć chociaż jednego ;) Wtedy na pewno zjednamy sobie localsów tym, że próbujemy brzmieć jak oni. Nasz wybór powinien być podyktowany praktycznością – osobiście polecam amerykański, lecz jeśli ktoś często jeździ do Walii, powinien zainteresować się nauką tamtejszego akcentu. Dzięki temu unikniemy nieporozumień, o wiele szybciej dogadamy się z ludźmi oraz pokażemy, że szanujemy kulturę swoich rozmówców. Jeśli uczymy się z domu, dobrze jest się uczyć na aplikacjach do trenowania akcentów. Pokazują nam one słowo, następnie czytają w zadanym akcencie, a my musimy powtórzyć i przechodzimy dalej lub powtarzamy do skutku. Słuchanie także jest dobrym wyjściem, chociażby audycji radiowych.

Owocnej nauki i połamania języków!

 
  • Pomożemy Ci wybrać kursy języka angielskiego w Twoim mieście!

    Komentarze


      Dodaj komentarz