Tegoroczne przygotowania do Bożego Narodzenia przebiegają w zupełnie innym nastroju niż jeszcze rok temu. Choć deklarowany średni budżet świąteczny w 2025 roku przekracza 1100 zł, rzeczywiste wydatki wielu rodzin będą wyraźnie niższe, enguide.pl podaje, powołując się na gazetaprawna.pl.
Z badania przeprowadzonego przez BIG InfoMonitor wynika, że Polacy coraz dokładniej planują zakupy i z większą ostrożnością podchodzą do domowych finansów. Widać wyraźne odejście od impulsywnego kupowania na rzecz liczenia każdej złotówki. Dla wielu gospodarstw domowych priorytetem staje się stabilność budżetu, a nie rozbudowana oprawa świąt.
Ile Polacy planują wydać na święta
Z danych badania wynika, że przeciętny planowany budżet świąteczny w 2025 roku wynosi 1122 zł. Jednocześnie 4 proc. respondentów deklaruje, że w ogóle nie przewiduje żadnych wydatków związanych z Bożym Narodzeniem. Najwyższe kwoty planują osoby powyżej 65. roku życia, których średni budżet sięga 1162 zł. Różnice widoczne są również między kobietami i mężczyznami – panowie deklarują wydatki rzędu 1045 zł, a kobiety około 1001 zł. Te liczby pokazują, jak bardzo zróżnicowane są świąteczne możliwości finansowe Polaków.
Eksperci zwracają uwagę, że tegoroczny średni poziom wydatków jest znacząco niższy niż w 2024 roku. Według analiz, realne koszty świąt spadły nawet o blisko jedną trzecią. To wyraźny sygnał narastającej presji kosztowej, z którą mierzą się polskie gospodarstwa domowe. Rosnące ceny codziennych produktów oraz usług sprawiają, że święta przestają być momentem finansowego luzu. Coraz częściej stają się one okazją do przemyślanego planowania i szukania oszczędności.
Deklaracje a rzeczywiste koszty
Badanie pokazuje również, że początkowe deklaracje wydatkowe często rozmijają się z faktycznymi potrzebami. Na etapie ogólnych planów co czwarty respondent zakładał, że zmieści się w budżecie do 400 zł. Po dokładniejszym rozpisaniu zakupów odsetek ten spada jednak do 21 proc. Jednocześnie rośnie liczba osób, które realnie przewidują wydatki przekraczające 1000 zł – z 26 proc. do 34 proc. Dopiero szczegółowe liczenie prezentów, jedzenia i innych kosztów urealnia świąteczne plany finansowe.
Mimo oszczędniejszego podejścia największa część świątecznego budżetu wciąż przeznaczana jest na prezenty oraz żywność. Średnie wydatki na upominki wynoszą około 447 zł, natomiast na jedzenie 413 zł. W porównaniu z ubiegłym rokiem oznacza to spadek o 18 proc. w przypadku prezentów i ponad 21 proc. w przypadku żywności. Rozpiętość deklarowanych kwot pozostaje jednak ogromna – od symbolicznego zera do nawet kilku tysięcy złotych. To pokazuje, jak nierówna jest dziś sytuacja finansowa polskich rodzin.
Oszczędności z konieczności, nie z wyboru
Nie wszyscy ograniczają wydatki z własnej woli. Aż 13 proc. respondentów planuje wydać na święta mniej niż rok wcześniej, a w niemal połowie przypadków jest to efekt braku środków na bieżące potrzeby. Oszczędności najczęściej dotyczą wydatków uznawanych za dodatkowe. Około 75 proc. osób ograniczających budżet planuje wydać mniej na dekoracje, 64 proc. na wyjazdy świąteczne, a 63 proc. na środki czystości. Polacy starają się zachować podstawowy charakter świąt, rezygnując z elementów, które nie są absolutnie konieczne.
Szczegółowe dane pokazują, że rośnie grupa osób, które całkowicie rezygnują z niektórych kategorii wydatków. Aż 9 proc. badanych nie planuje żadnych zakupów spożywczych na święta, przy czym niemal połowa z tej grupy to osoby w wieku od 18 do 34 lat. W przypadku prezentów aż 18 proc. respondentów nie zamierza przeznaczyć na nie ani złotówki. Wiele z tych osób przyznaje, że nie stać ich nawet na pokrycie najpilniejszych potrzeb. Jednocześnie niemal jedna czwarta badanych planuje budżet prezentowy przekraczający 500 zł, co pokazuje ogromne różnice w podejściu do świąt.
Wyjazdy świąteczne luksusem dla nielicznych
Wyjazdy w okresie Bożego Narodzenia planuje około 40 proc. Polaków, jednak tylko niewielka część przeznaczy na ten cel większe kwoty. Zaledwie 4 proc. respondentów deklaruje wydatki przekraczające 300 zł. Aż 60 proc. badanych w ogóle nie planuje wyjazdów świątecznych, choć większość z nich przyznaje, że teoretycznie mogłaby sobie na taki wydatek pozwolić. Dla wielu rodzin priorytetem staje się spędzenie świąt w domu i ograniczenie dodatkowych kosztów. Tegoroczne dane pokazują, że święta w Polsce coraz częściej mają skromniejszy, bardziej domowy charakter.
