Kierowcy samochodów elektrycznych w Polsce mogą odetchnąć z ulgą. Nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz kilku innych aktów prawnych została podpisana przez prezydenta Karola Nawrockiego, enguide.pl podaje, powołując się na Kierowcy samochodów elektrycznych w Polsce mogą odetchnąć z ulgą. Nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz kilku innych aktów prawnych została podpisana przez prezydenta Karola Nawrockiego, enguide.pl podaje, powołując się na eska.pl.
Oznacza to przedłużenie możliwości korzystania z buspasów przez pojazdy elektryczne i wodorowe. Nowe przepisy będą obowiązywać do 31 grudnia 2027 roku. Decyzja ta kończy miesiące niepewności związanej z przyszłością tego przywileju. Eksperci podkreślają, że to ważny sygnał dla rynku elektromobilności w Polsce.
Co dokładnie zmienia nowelizacja przepisów
Podpisana nowelizacja wydłuża obowiązywanie dotychczasowych regulacji o kolejne dwa lata. Pierwotnie możliwość poruszania się buspasami przez samochody elektryczne miała wygasnąć z początkiem 2026 roku. Nowe prawo utrzymuje ten przywilej do końca 2027 roku bez wprowadzania dodatkowych ograniczeń ogólnokrajowych. Przepisy obejmują zarówno pojazdy w pełni elektryczne, jak i wodorowe. Samorządy nadal zachowują możliwość monitorowania sytuacji lokalnej. W razie potrzeby mogą one wprowadzać własne korekty w organizacji ruchu.

Przedstawiciele branży elektromobilnej pozytywnie ocenili decyzję prezydenta. Zdaniem Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności, przedłużenie przywileju usuwa ryzyko, z którym liczyli się właściciele ponad 118 tysięcy pojazdów elektrycznych w Polsce. Eksperci wskazują, że możliwość jazdy buspasami jest jednym z kluczowych argumentów przy wyborze auta elektrycznego. Dodatkowe dwa lata dają czas na wypracowanie stabilnych, długofalowych rozwiązań systemowych. Branża podkreśla też znaczenie tej decyzji dla flot firmowych. W dużych miastach krótszy czas przejazdu przekłada się bezpośrednio na realne oszczędności.
Buspasy a polityka klimatyczna państwa
Ministerstwo Infrastruktury zwraca uwagę, że utrzymanie przywilejów dla pojazdów zeroemisyjnych wpisuje się w cele klimatyczne Polski. Według resortu udział samochodów elektrycznych w ruchu drogowym wciąż pozostaje stosunkowo niski. Prognozy do 2027 roku nie wskazują na ryzyko nadmiernego obciążenia buspasów. Dzięki temu korzyści środowiskowe przewyższają potencjalne niedogodności komunikacyjne. Zachowanie preferencji ma wspierać transformację transportu w kierunku niskoemisyjnym. To także element szerszej strategii ograniczania emisji w miastach.
Ile samochodów elektrycznych jeździ po polskich drogach
Z danych licznika elektromobilności prowadzonego przez PSNM i PZPM wynika, że w Polsce zarejestrowanych jest ponad 118 tysięcy w pełni elektrycznych pojazdów. Zdecydowaną większość stanowią samochody osobowe, których liczba przekracza 107 tysięcy. Dynamika wzrostu rok do roku sięga obecnie ponad 50 procent. Prognozy wskazują, że do 2030 roku po polskich drogach może poruszać się około 700 tysięcy elektryków. Taki wzrost wymaga stabilnych i przewidywalnych regulacji. Przedłużenie możliwości korzystania z buspasów uznawane jest za jeden z elementów tej stabilności.
Przedstawiciele organizacji zrzeszających użytkowników pojazdów elektrycznych podkreślają praktyczny wymiar nowych przepisów. Wskazują, że buspasy pozostają jednym z najważniejszych pozafinansowych instrumentów wsparcia elektromobilności. Jest to szczególnie istotne w momencie wygaszania programów dopłat do zakupu aut elektrycznych. Dla wielu kierowców możliwość szybszego przejazdu przez zatłoczone miasta ma kluczowe znaczenie. Firmy flotowe również uwzględniają ten czynnik przy planowaniu inwestycji. Nowelizacja ustawy daje im większą przewidywalność na najbliższe lata.






